Kochaj mnie, a bêdê Twoj¹

Kult

Compositor: Não Disponível

Na statku gdzieœ w kot³owni, tam, gdzie palacze s¹
Na tle p³on¹cych g³owni sylwetki czarne dr¿¹
Wulgarn¹ nuc¹c œpiewkê miotaj¹ s³owa krewkie
I na portow¹ dziewkê czekaj¹ wszyscy wraz
Z pok³adu marynarze dziœ maj¹ woln¹ noc
A w tym piekielnym ¿arze ³eb pada niby kloc
Hej ch³opcy, ja wam radzê - zetrzyjcie z gêby sadzê
Za chwilê przyprowadzê tê, co zabawi nas

Ju¿ na schodach widaæ jej nogi
Mocne wino szykujcie i trzos
Ju¿ za chwilê dotknie pod³ogi
I z oddali dobiegnie jej g³os

Refren:
Kochaj mnie, a bêdê twoj¹
Ca³uj mnie i mocno tul
Niechaj dziœ poca³unki twe ukoj¹
Beznadziejn¹ têsknotê naszych serc
Kochaj mnie, a bêdê twoj¹
Nie chcê nic prócz twoich warg
Niech poca³unki twe tej nocy mnie ukoj¹
Zanim cia³o znów oddam na targ

Z pok³adu marynarze dziœ maj¹ woln¹ noc
A w tym piekielnym ¿arze ³eb ci¹¿y niby kloc
Hej ch³opcy, ja wam radzê - zetrzyjcie z gêby sadzê
Za chwilê przyprowadzê tê, co zabawi nas
Niby kot³ów wielkie ognisko
P³on¹ twarze i oczy ich grzmi¹
PójdŸmy tobie przyjrzeæ siê blisko
Kiedy œpiewasz piosenkê t¹

Rrefren

©2003- 2024 lyrics.com.br · Aviso Legal · Política de Privacidade · Fale Conosco desenvolvido por Studio Sol Comunicação Digital